Obsługa sektora farmacji w transporcie lotniczym

Produkty farmaceutyczne wymagają szczególnej uwagi i odpowiedzialności ze strony operatora logistycznego, który powinien zapewnić im określone warunki podczas transportu, głównie w postaci stałej temperatury. Jej nieprzewidziane wahania mogą bowiem poważnie uszkodzić towar, zmieniając jego właściwości lecznicze.

Polskie farmaceutyki stanowią jedną z najbardziej eksportowych branż polskiej gospodarki. Tylko w pierwszych czterech miesiącach bieżącego roku, nasz rodzimy eksport leków przekroczył miliard euro. W porównaniu z tym samym okresem 2016 roku, sektor zanotował wzrost o ponad 100 mln euro. Zgodnie z raportem opracowanym przez firmę doradczą McKinsey & Company, polska branża farmaceutyczna systematycznie się rozwija. Jej wartość wynosi obecnie ok 1 proc. naszego PKB, co oznacza, że Polska stała się największym rynkiem w Europie Środkowej i szóstym co do wielkości w Unii Europejskiej.

ROHLIG SUUS Logistics od lat z powodzeniem obsługuje w transporcie lotniczym klientów z sektora farmacji, którzy oczekują od operatora logistycznego nie tylko kompleksowości oferowanych usług ale również ich wysokiej jakości. Od momentu wprowadzenia w 2015 roku kodeksu Dobrych Praktyk Dystrybucyjnych firmy farmaceutyczne zdecydowanie bardziej przykładają uwagę do kontroli wskazanych tam zaleceń. W praktyce DPD to zbiór zasad, których stosowanie zapewnia jakość i niezmienność produktu leczniczego podczas dystrybucji. Dokument obejmuje swoim zakresem przyjmowanie, transportowanie, przechowywanie i wydawanie produktów leczniczych.

Jak wskazuje Mariusz Filec, Dyrektor Frachtu Lotniczego w ROHLIG SUUS Logistics – Na rynku istnieją dwa warianty realizacji transportów lotniczych w temperaturze kontrolowanej - wariant pasywny (np.: 2°C – 8°C, 15°C – 25°C) oraz wariant aktywny czyli tzw. specjalne kontenery chłodnicze. Z uwagi na specyfikę produktów, klienci oczekują od operatora logistycznego utrzymania stałej temperatury na każdym etapie łańcucha logistycznego oraz skrócenia czasu dostawy towaru do minimum, bowiem im dłuższy czas transportu, tym większe ryzyko wystąpienia skoków temperatur, które wpływają na właściwości produktu. Jest to szczególnie istotne w przypadku substancji aktywnych np. szczepionek, które zawierają materiał biologiczny – podkreśla przedstawiciel operatora.

Z uwagi na tak wrażliwe produkty jakimi są leki, w transporcie stosuje się dodatkowe zabezpieczenia w postaci kocy termicznych. To coraz bardziej popularne w Polsce rozwiązanie, które za jakiś czas może stać się standardową procedurą. Do udokumentowania odpowiedniej temperatury transportu leków służą natomiast rejestratory temperatur tzw. datalogery, umieszczane w przesyłkach, które mają na celu gromadzenie danych na temat możliwych, nagłych wzrostów temperatury. W ROHLIG SUUS Logistics koce termiczne oraz datalogery kupowane są od sprawdzonych dostawców, po preferencyjnych stawkach, przez co klienci mają zapewnioną usługę w ramach jednego pakietu.

Mimo, że żadna instytucja nie nadzoruje operatorów logistycznych pod kątem świadczenia usług według kodeksu Dobrych Praktyk Dystrybucyjnych, klienci samodzielnie kontrolują firmy przeprowadzając coroczne audyty. Nowe standardy w zakresie transportu produktów farmaceutycznych w przemyśle lotniczym zaproponowała jednak IATA – Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych. Uzyskanie certyfikatu CEIV, pociąga za sobą udokumentowanie kontroli całego łańcucha dostaw (od magazynu do magazynu) podczas transportu.

Mariusz Filec podkreśla – ROHLIG SUUS Logistics współpracuje m.in. z liniami lotniczymi Air France KLM, Lufthansa, Turkish Cargo czy Cargolux, które jako jedne z pierwszych na świecie posiadają tego typu globalne licencje. Ponadto nasza wiedza i wieloletnie doświadczenie, wyniesione ze współpracy z dużymi graczami z branży farmaceutycznej, umożliwia nam bezpieczną i sprawną realizację transportów w temperaturze kontrolowanej – dodaje reprezentant firmy.

Obecnie w Polsce wyżej wymienione regulacje znajdują się w fazie wczesnego rozwoju, jednak
w naszej ocenie jest bardzo prawdopodobne, że na przestrzeni najbliższych 3 lat certyfikat stanie się tak popularny jak koce termiczne i będzie wymogiem klientów międzynarodowych.