Niebezpieczny, a zarazem wyjątkowo ciężki towar. Jak wygląda logistyka bateryjnych magazynów energii?
2025-01-22
Sektor magazynowania energii elektrycznej dynamicznie się rozwija. Przekłada się to na rosnące zainteresowanie obsługą logistyczną różnorodnych systemów przechowywania, w tym bateryjnych magazynów energii. Wyzwania w ich transporcie wynikają z ponadstandardowej wagi oraz faktu, że są one klasyfikowane jako towary potencjalnie niebezpieczne. Jak radzimy sobie z tym zadaniem? Jakie, często niestandardowe, działania podejmujemy?
W Rohlig SUUS Logistics realizowaliśmy m.in. projekt kompleksowej obsługi logistycznej importu bateryjnych magazynów energii z Chin do Polski, a także ram transformatora oraz dodatkowych akcesoriów – modułów akumulatorowych, śrub, nakrętek, kabli i wyposażenia zapasowego – przeznaczonych do instalacji.
Odpowiadaliśmy za:
- dowóz do portu w Szanghaju,
- koordynację załadunku,
- transport morski do portów w Bremerhaven (magazyn baterii) oraz w Gdańsku (pozostałe elementy),
- transport z niemieckiego portu do Gdańska, gdzie towar był składowany na placu,
- obsługę celną,
- dostawę na miejsce docelowe w województwie pomorskim,
- wsparcie klienta w kontakcie z producentem.
Transport morski, czyli niestandardowy kontener oraz odpowiedni serwis
Baterie tworzące magazyn energii są umieszczone w konstrukcji specjalnie przygotowanego 20-stopowego kontenera morskiego. W związku z tym, dlaczego ten towar traktowany jest jako niestandardowy? Powodem jest duża waga. Kontener z bateriami ważył 37,5 tony, co znacznie przekraczało dopuszczalną wytrzymałość konstrukcyjną standardowego kontenera. Mimo że baterie były w kontenerze, całość była traktowana jako ładunek, co sprawiało, że przesyłka wymagała dodatkowego nośnika. W tym przypadku wykorzystaliśmy kontener typu flat rack (bez ścian bocznych oraz dachu).
Co więcej, baterie, z racji swoich właściwości fizyczno-chemicznych, traktowane są jako towar potencjalnie niebezpieczny, a statki mają swoje ograniczenia i limity co do transportu takich przesyłek. Dlatego, po konsultacjach z armatorem, wybraliśmy serwis, który mógł zabrać ładunek na swój pokład.
Transport drogowy, czyli zezwolenia na przewóz
Przesyłka wymagała także spełnienia odpowiednich wymagań na etapie transportu drogowego. Przede wszystkim z wyprzedzeniem uzyskaliśmy niezbędne pozwolenia na przewóz ciężkiego towaru po drogach w Niemczech i Polsce. Do transportu wykorzystaliśmy samochód ciężarowy z naczepą o niskim podwoziu z 4 osiami, która jest dostosowana do ładunków o dużej wadze. Kierowca musiał posiadać także odpowiednie uprawnienia do przewozu towarów ADR, a auto – zgodnie z przepisami – musiało być wyposażone m.in. w dodatkowy sprzęt ochrony, w tym większą liczbę gaśnic.
Pozostałe przewożone artykuły – rama transformatora i akcesoria – z racji braku niestandardowych cech były transportowane standardowo, zarówno w przypadku frachtu morskiego, jak i drogowego.
Efektywna obsługa celna
Naszym zadaniem była także kompleksowa obsługa celna towarów. Odprawa celna, dla efektywności procesu, odbyła się razem dla wszystkich towarów na placu składowania w Gdańsku. Dlatego przewóz bateryjnego magazynu energii z portu w Bremerhaven odbył się w ramach procedury T1, czyli unijnego tranzytu zewnętrznego. Dzięki temu należności celne mogły zostać odroczone na czas przewozu. Na etapie przygotowań weryfikowaliśmy również, czy klient ma niezbędne dokumenty do odprawy i sprawdzaliśmy ich poprawność.
Kompleksowe podejście
Całość operacji koordynował departament Project Cargo w SUUS, specjalizujący się w obsłudze niestandardowych, ponadgabarytowych przesyłek. W projekcie istotne było także zaangażowanie naszego lokalnego przedstawiciela, który dobrze zna specyfikę i wyzwania chińskiego rynku. Odpowiadał on m.in. za weryfikację towaru w fabryce producenta oraz nadzorowanie procesu dowozu do portu i załadunku na statek.
– Przykład przewozu bateryjnych magazynów energii, który realizowaliśmy, doskonale obrazuje, jak bardzo skomplikowana jest logistyka dla sektora przechowywania energii. Dlatego klienci cenią sobie wsparcie operatora, który ma doświadczenie w takich realizacjach. Wsparcie, które jest kompleksowe, a także które często wykracza poza – wydawać się może – standardowe działania. Dobór odpowiednich rozwiązań transportowych, uzyskanie zezwoleń na przewóz z odpowiednim wyprzedzeniem, doradztwo w obszarze przygotowania dokumentacji do odprawy celnej czy wsparcie w kontakcie z producentem, weryfikacja towaru i koordynacja operacji na rynku lokalnym. To wszystko składa się na efektywność całego łańcucha dostaw – podsumowuje cały projekt Dawid Szyszka, Project Cargo Key Account Manager, Rohlig SUUS Logistics.